Wyjątkowa relacja z Malty pisana wierszem. Dziękujemy Arturowi za nieszablonowy pomysł i zapraszamy do interpretacji!
***
Przebierańcy suną krzycząc uliczkami, zaułkami;
w rytm muzyki się przewala kolorowa ludzka fala,
i zaraża uśmiechami, i czaruje kostiumami;
płonąc życiem na rok gaśnie, po czym znowu się rozpala. *
Ach wioseczki na bezdrożach, i ci ludzie jakże mili,
i ten spokój gdy świat cichnie kiedy słońce lśni w zenicie –
choć śpią wszyscy, mnie tak szkoda, każdej jednej sennej chwili;
chcę poznawać, i smakować: ftirę, wino, oraz życie!
Razi w oczy złote morze, gdy tak schodzę ku zatoce,
pustą drogą się wijącą niczym jakaś serpentyna;
wzgórza za mną, z małą wieżą – flaga z krzyżem nań łopocze…
Słońce tonie, księżyc wschodzi – pokaz gwiazd się rozpoczyna!
*Nocną porą bingo, quizy, u Charliego z Anglikami;
Citadelli łyk w hotelu by się snem kamiennym spało…
Choćbym nawet tutaj został, żył na Malcie dekadami…
Wciąż mi życie będzie krótkie – jedno tutaj to za mało!
***
*
Artur Dubis (arturdubis@o2.pl), Mellieha, Malta
21-22 lutego, 2015
NIC PROSTSZEGO!
WYŚLIJ NAM MAILEM TEKST I ZDJĘCIA,
A ZAJMIEMY SIĘ RESZTĄ 😎