LIGHTER X127 – NURKOWANIE NA MALCIE
Niniejszy wpis jest częścią cyklu artykułów pt. „Samodzielne nurkowanie na Malcie i Gozo”.
Gorąco zachęcamy do rozpoczęcia lektury na podlinkowanej wyżej stronie wprowadzającej, gdzie znajdują się m.in. spis treści (lista opisanych nurkowisk) i słowo wstępu od Autora.
Wrak leży w zatoce przy Manoel Island w miejscowości Gzira. Na mapce na górze pokazałem wyspę i kluczowe miejsca – dojazd jest mylący i na miejscu łatwo można zabłądzić, więc opiszę w paru słowach jak tam się dostać. My, nie dysponując dokładnymi informacjami, na wyspie pojechaliśmy prosto tracąc niepotrzebnie trochę czasu…
Otóż po wjechaniu małym mostkiem na Manoel Island należy tuż za nim skręcić w prawo w prywatną drogę (punkt nr 1 na mapie). Po chwili natkniemy się na szlaban, trzeba zadzwonić i jeśli ktoś się spyta kim jesteśmy i po co chcemy wjechać, mówimy, że nurkujemy. Nurków wpuszczają bez przepustek.
Za szlabanem trzeba jechać cały czas prosto mając po prawej stronie nabrzeże portowe z cumującymi statkami i jachtami do momentu, aż skończy się droga (punkt nr 2 na mapie). Na wprost będzie drabinka do wody i to jest właśnie nasza wejściówka. Samochody nurków parkują po lewej stronie wzdłuż murka, im bliżej drabinki staniemy tym lepiej. Specjalnych udogodnień dla nurków nie ma, a do najbliższej toalety trzeba się cofnąć aż pod szlaban. Wejście do wody jest komfortowe, chociaż wymaga pokonania pewnej wysokości po schodkach. Wrak leży lekko po lewej stronie, mniej więcej na godzinie 11 od wejścia, kilka krótkich minut płynięcia. Dziób statku spoczywa na 5m., rufa leży na ok. 22m. Chociaż wrak jest stary, to jest w lepszym stanie niż Maori.
Sporo tam życia, na pokładzie w dziurze tuż przy lewej burcie przy rufie mała murena. W paru miejscach można wpłynąć do środka. Wizura słaba, jak to już w zatokach podczas wiatru zauważyłem, czasami może ciut powyżej 10m. (od strony sterburty). Dno zatoki w pobliżu rufy wraku piaszczyste, teren ogólnie dość zaśmiecony, widziałem jakieś butelki, wannę i inne bliżej niezidentyfikowane przedmioty, być może porozrzucane części wraku, część jednak z pewnością powyrzucana z jachtów. Wszystko miejscami dość mocno porośnięte.
Lighter X127 jest dobrą alternatywną na wietrzne dni, dodatkowo nurkowisko, z racji „usianego” dna, może stanowić świetną miejscówkę dla przeszukiwaczy portowych zatok, zwłaszcza, że cumują tu ekskluzywne jachty 🙂
ZAPRASZAMY DO DYSKUSJI W KOMENTARZACH.
SPODOBAŁ CI SIĘ TEN TEKST?
UDOSTĘPNIAJ GO DO WOLI KORZYSTAJĄC Z OPCJI „PODZIEL SIĘ”. 👇